Stulatkowie o recepcie na długie życie. 9 głównych zasad
Ruszaj się, nie przejadaj się, miej cel w życiu, bądź blisko z rodziną, ogranicz mięso na rzecz produktów roślinnych – o tych elementach najczęściej mówią osoby długowieczne pytane o przepis na dłuższe życie.
Stulatkowie zdradzają swoje sekrety
Dan Buettner to naukowiec zajmujący się długowiecznością, podróżnik, dziennikarz, stypendysta National Geographic oraz autor książek poświęconych zdrowemu i długiemu życiu.
W swoich badaniach prowadzonych od ponad dwóch dekad koncentruje się na tzw. Niebieskich Strefach (Blue Zones), czyli miejscach na świecie, w których żyje wyjątkowo dużo osób mających co najmniej 90, a nawet 100 lat. Takich stref jest pięć: japońska wyspa Okinawa, półwysep Nicoya w Kostaryce, grecka wyspa Ikaria, prowincja Ogliastra na Sardynii oraz społeczność Loma Linda w Kalifornii.
Buettner na łamach serwisu CNBC stara się znaleźć wspólny mianownik dla tych społeczności i przedstawić najważniejsze reguły, które mogą pozwolić długo żyć.
„Na podstawie wywiadów z 263 osobami mającymi 100 lat i więcej odkryłem, że światowi mistrzowie długowieczności postępują zgodnie z powtarzalnymi regułami” – pisze.
Tutaj sprawdzisz, co o pomysłach na długowieczność mówi laureat Nobla.
Długowieczność – 9 najważniejszych zasad
Badacz przedstawia dziewięć „niepodlegających negocjacjom” zasad, które mogą pomóc żyć dłużej.
Ruch naturalny. Jak zaznacza, najdłużej żyjący ludzie nie podnoszą ciężarów, nie biegają maratonów ani nie odwiedzają regularnie siłowni. Żyją tak, że okoliczności wciąż ich zmuszają (lub ułatwiają) do ruchu. A więc zajmują się ogrodem, bez wspomagania maszynami, a drogę do pracy, znajomych czy kościoła pokonują głównie pieszo.
Cel w życiu. „Mieszkańcy każdej odwiedzonej przeze mnie Niebieskiej Strefy mieli powód do życia wykraczający poza pracę” – pisze badacz. Mieszkańcy Okinawy nazywają to „ikigai”, a mieszkańcy Nikoi „plan de vida”. Te terminy oznaczają mniej więcej „mam powód, dla którego wstaję z łóżka". Buettner wspomina, że są badania wskazujące, że świadomość celu może wydłużyć życie nawet o siedem lat.
Redukcja stresu. Mieszkańcy Niebieskich Stref, choć żyją dłużej, to również doświadczają stresu, który może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego i powodować wiele chorób związanych z wiekiem. Dlatego wypracowali nawyki, które pomagają stres redukować. Może to być medytacja, modlitwa, wspominanie przodków, drzemka lub wieczorne spotkanie z przyjaciółmi.
Zasada 80 proc. Buettner pisze, że mieszkańcy Okinawy stosują nawet znany od ponad 2 tys. lat – przestają jeść, gdy ich żołądki są pełne w 80 proc. Ponadto stulatkowe z Niebieskich Stref ostatni, niewielki, posiłek jedzą popołudniem lub wczesnym wieczorem. Potem już nic.
Dieta roślinna. W Niebieskich Strefach ogranicza się mięso na rzecz produktów roślinnych. W diecie dominują warzywa strączkowe, jak bób, czarna fasola, soja i soczewica. Produkty zwierzęce są spożywane kilka razy w miesiącu w niewielkich ilościach.
Wino wieczorową porą. Choć to wbrew aktualnym zaleceniom medycznym i wskazówkom lekarzy wszelkich specjalizacji, mieszkańcy Niebieskich Strefach nie odmawiają sobie alkoholu. Jednak nie jest to intensywny tryb weekendowy, ale umiarkowany – do dwóch lampek wina (lub odpowiedników) dziennie, spożywanych w towarzystwie przyjaciół, najlepiej wraz z dobrym posiłkiem.
Wiara. „Wszyscy oprócz pięciu z 263 stulatków, z którymi rozmawiałem, należeli do społeczności opartej na wierze. Wyznanie wydaje się nie mieć znaczenia” – pisze Buettner. Są badania, z których wynika, że długość życia osób uczęszczających na nabożeństwa religijne może być nawet o 8 lat większa niż tych, którzy tego nie praktykują.
Bliscy na pierwszym miejscu. Osoby z Niebieskich Stref żyją w bliskim kontakcie z najbliższą rodziną. Dotyczy to zarówno starzejących się rodziców czy dziadków, jak i dzieci. Częściej też żyją w związkach (badania potwierdzają pozytywny wpływ na długość życia). To wszystko wpływa na komfort życia i potrafi wydłużyć czas jego trwania.
Znajdź swoją społeczność. Buettner na koniec pisze, że najdłużej żyjący ludzie wybierają lub rodzą się w małych społecznościach, których członkowie wspierają się nawzajem w prozdrowotnych zachowaniach. Może to być nawet grupa pięciu przyjaciół, jak ma to miejsce na Okinawie. Naukowiec zaznacza, że złe nawyki są zaraźliwe, a niewielkie sieci społeczne mogą działać odwrotnie – kształtować działania korzystne dla zdrowia.